Słowo na niedzielę: III NIEDZIELA WIELKANOCNA 18.04.2021 r.

III NIEDZIELA WIELKANOCNA
Dz 3, 13-15.17-19
1J 2, 1-5
Łk 24, 35-48

               „Wy jesteście TEGO świadkami”. Czyli CZEGO? „W Jego imię głoszone będzie NAWRÓCENIE I ODPUSZCZENIE GRZECHÓW wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem”. Być świadkiem głoszenia odpuszczenia grzechów! I tak się określają apostołowie w Dziejach: „My jesteśmy TEGO świadkami”.
               Trzy czytania tej niedzieli mówią o NAWRÓCENIU i ODPUSZCZENIU GRZECHÓW,tak w wymiarze ŚWIATA jak i INDYWIDUALNYM. „Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone” – pierwsze czytanie z Dziejów. „On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata” – drugie czytanie z I listu św. Jana. „W Jego imię głoszone będzie NAWRÓCENIE I ODPUSZCZENIE GRZECHÓW wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem” – Ewangelia.
               Podczas każdej Eucharystii słyszymy słowa: „Oto Baranek Boże, który GŁADZI GRZECHY ŚWIATA”. Tak, to jest wielka prawda i radość! Bóg jest w stanie zgładzić GRZECH ŚWIATA, CAŁE ZŁO świata. Bóg ma władzę pokonać wszelki grzech i zło, a zatem i cierpienie, które jest skutkiem działania zła. Pojawić się może więc pytanie, dlaczego Bóg TEGO nie czyni? Dlaczego nie pokona zła, cierpienia, grzechu? Dlaczego nadal na ziemi jest tyle zła? A może jednak Bóg nie ma tej władzy? Może nie jest tak silny?
               I odpowiedź wydaje się być prosta… Bóg ma władzę ZGŁADZIĆ GRZECH ŚWIATA, On ma TĘ WŁADZĘ i nie ma z tym problemu, ale Bóg ma większy problem, ZGŁADZIĆ MÓJ GRZECH! Dlaczego? Bo dopóki Mu nie oddam mojego grzechu, mojego zła, On nie ma nad nim władzy i wtedy ma problem, by to zło zgładzić. Bo dobrze wiemy, że Bóg szanuje naszą wolność i nasz wybór. Bóg zgładzi KAŻDY GRZECH, KAŻDY!!! Ale tylko wtedy, kiedy człowiek Mu go odda, kiedy człowiek się do Niego nawróci, zwróci o pomoc, poprosi Boga o rozgrzeszenie!
               Jak połączyć władzę Boga nad każdym grzechem i złem, z obecnością zła i grzechu na świecie? O tym mówią apostołowie: „Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zbójcy. Zabiliście Dawcę życia”. Człowiek ciągle ZABIJA BOGA, przybija Go do krzyża, przybija Jego ręce, nogi, tak, by nie mógł chodzić, by nie mógł działać! To nie Bóg stoi za złem! On chce nas uwalniać, bronić przed cierpieniem. To człowiek przybija Boga, swoim wyborem zła, grzechu, oszustwa, zdrady…
               Dlatego na świecie jest nadal zło! Choć BÓG JUŻ POKONAŁ SZATANA, pokonał każdy nasz grzech, to jednak CZŁOWIEK JESZCZE NIE POKONAŁ W SOBIE PRZYWIĄZANIA DO SWOJEGO GRZECHU. W jaki więc sposób Bóg może zgładzić grzechy świata? W taki sam sposób, w jaki człowiek gładzi Boga w świecie. GRZECH ŚWIATA bierze się z GRZECHU konkretnego CZŁOWIEKA. Tragedia II Wojny Światowej wzięła się z grzechu jednego człowieka, który rozkręcił machinę zła. Tak więc i ZAGŁADA GRZECHU ŚWIATA, bierze się z NAWRÓCENIA konkretnego CZŁOWIEKA. MOJEGO NAWRÓCENIA! Mojego oddania grzechu Jezusowi. Mojego wyzwolenia. Mojej przemiany.
               Kiedy ja Bogu oddam moje zło, wtedy doświadczam wyzwolenia, przemiany, nawrócenia i staję się TEGO ŚWIADKIEM dla krańców ziemi. Chrystus już pokonał zło całego świata: „Bóg wskrzesił Go z martwych”, nawet jeżeli nieraz nam się wydaje, że zło tryumfuje, jest wszędzie, już lepiej nie będzie. Jednak TERAZ pora na MOJĄ osobistą, konkretną DECYZJĘ – BOŻE NAWRÓĆ MNIE! Rezygnuję z MOJEGO ZŁA, ze dzieła zła w moim życiu, ODDAJĘ je TOBIE. Wyznaje w spowiedzi moje grzechy.
               Przecież tak powiedział Jezus: „W Jego imię głoszone będzie NAWRÓCENIE I ODPUSZCZENIE GRZECHÓW wszystkim narodom, POCZĄWSZY OD JERUZALEM”. Głoszenie nawrócenia i odpuszczenia grzechów na świecie, zacznie się od głoszenia go w Jeruzalem, a w Jeruzalem było głoszone konkretnym ludziom: Łotrowi na krzyżu, Piotrowi po Zmartwychwstaniu, a po nim innym, w ten sam sposób – konkretny, indywidualny człowiek,
który nawraca się i dostępuje odpuszczenia grzechów, a następnie słyszy: „Wy jesteście świadkami TEGO”.
Pozostaje zatem pytanie, czy JA zaświadczę swoim życiem, że Chrystus „jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata”?
               Czy chcesz TEGO?

Rozważania: Ks. Karol Kowalik