II Tydzień Rekolekcji Odnowy Życia w Duchu Świętym

TYDZIEŃ DRUGI
Temat : Pismo Święte poucza o grzechu

DZIEŃ PIERWSZY

MODLITWA PRZED MEDYTACJĄ :
Proszę Cię Panie Jezu o łaskę skupienia , o dar otwarcia mojego umysłu na mądrość płynącą ze słów Pisma Świętego, o przemianę mojego serca. Duchu Święty natchnij mnie łaską bym wytrwał w tej pracy i dobrze wykorzystał czas tych ćwiczeń. Niech lepiej poznam Boga Ojca Naszego. Niech uznam Go za swego Ojca. Niech stanie dla mnie Kimś bliskim.

1. Przeczytaj kilkakrotnie następujący fragment Księgi Rodzaju /Rdz 3, 1-24/
1 ”A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?» 2 Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, 3 tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli». 4 Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! 5 Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło».
6 Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. 7 A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
8 Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. 9 Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: «Gdzie jesteś?» 10 On odpowiedział: «Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się». 11 Rzekł Bóg: «Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?» 12 Mężczyzna odpowiedział: «Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem». 13 Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: «Dlaczego to uczyniłaś?» Niewiasta odpowiedziała: «Wąż mnie zwiódł i zjadłam». 14 Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: «Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych;
na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia.
15 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej:
ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę».
16 Do niewiasty powiedział: «Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą».
17 Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: «Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść – przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu:
w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia.
18 Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli.
19 W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi,
z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!»
20 Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących.
21 Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich. 22 Po czym Pan Bóg rzekł: «Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki». 23 Dlatego Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. 24 Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia.”

2. Pytania pomocne przy refleksji nad w/w fragmentem Księgi Rodzaju :
– czy mam świadomość, że źródłem mych słabości jest również grzech pierwszych rodziców?
– dlaczego, podobnie jak Ewa, mając świadomość, że grzech jest złamaniem prawa Bożego to czynię?
– przypatrzę się skutkom grzechu pierworodnego o których mowa w wersetach od 15 do 19
– przypomnę sobie co było moim „grzechem pierworodnym” i jakie skutki wywarł na moje życie doczesne szczególnie w wymiarze duchowym i religijnym.
Poproszę Stwórcę o uzdrowienie i wybaczenie moich win. Uczynię to swoimi słowami.

3. Odmów Psalm 51

PSALM 51
Zmiłuj się nade mną, Boże
Zmiłuj się nade mną, Boże, w swej łaskawości,
w ogromie swego miłosierdzia wymaż
moją nieprawość!
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego!

Uznaję bowiem moją nieprawość,
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą,
tak, że się okazujesz sprawiedliwy w swym wyroku
i prawym w swoim osądzie.
Oto zrodzony jestem w przewinieniu
i w grzechu poczęła mnie matka.
Oto Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie,
naucz mnie tajników mądrości.

Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty,
obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję.
Spraw, bym usłyszał radość i wesele:
niech się radują kości, któreś skruszył!

Odwróć oblicze swe od moich grzechów
i wymaż wszystkie moje przewinienia!
Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego!
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego!
Przywróć mi radość z Twego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ochoczym!

Chcę nieprawych nauczyć dróg Twoich
i nawrócą się do Ciebie grzesznicy.
Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco:
Niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość!
Otwórz moje wargi, Panie,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Ty się bowiem nie radujesz ofiarą
i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony,
nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym.

Panie, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci:
odbuduj mury Jerusalem!
Wtedy będą ci się podobać prawe ofiary,
dary i całopalenia,
wtedy będą składać cielce na Twoim ołtarzu.

DZIEŃ DRUGI
Modlitwa przed medytacją podobnie jak w dniu pierwszym lub własnymi słowami.

1. Przeczytaj kilkakrotnie fragment Ewangelii św. Mateusza /Mt 4, 1-11/

1 Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. 2 A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. 3 Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem». 4 Lecz On mu odparł: «Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych».
5 Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni 6 i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień». 7 Odrzekł mu Jezus: «Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego».
8 Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych 9 i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon». 10 Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz». 11 Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.

2. Pytania pomocne przy refleksji przy lekturze fragmentu Ewangelii Mateusza:
– Chrystus jest wzorem odrzucenia pokus /takich jak: żądza władcy, bogactwo, egoizm/. Czy ja odrzucam takie pokusy?
– Szatan jest realną siłą duchową, wrogą człowiekowi. Czy zdaje sobie z tego faktu sprawę?
– W jedności z Chrystusem „mogę wszystko” pokonać każdy grzech i pokusę, pomyśl o tym.

3. Na koniec refleksji odmówię modlitwę:

Modlitwa o uwolnienie od pokus
Panie, Boże, zmiłuj się nade mną, Twoim sługą, który z powodu nadmiaru pokus stał się jakby wyrzuconym naczyniem. Wyrwij mnie z rąk moich nieprzyjaciół. Przybądź i odszukaj mnie zagubionego (zagubioną), uczyń na nowo swoją własnością i nigdy mnie nie opuszczaj. Obym we wszystkim mógł podobać się Tobie, skoro swą potężną mocą mnie odkupiłeś. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

DZIEŃ TRZECI
Przed medytacją odmów modlitwę będącą fragmentem dziewiątego rozdziału Księgi Mądrości:

Modlitwa o mądrość
1 Boże przodków i Panie miłosierdzia,
któryś wszystko uczynił swoim słowem
2 i w Mądrości swojej stworzyłeś człowieka,
by panował nad stworzeniami, co przez Ciebie się stały,
3 by władał światem w świętości i sprawiedliwości
i w prawości serca sądy sprawował –
4 dajże mi Mądrość, co dzieli tron z Tobą,
i nie wyłączaj mnie z liczby swych dzieci!
5 Bom sługa Twój, syn Twojej służebnicy,
człowiek niemocny i krótkowieczny,
zbyt słaby, by pojąć sprawiedliwość i prawa.
6 Choćby zresztą był ktoś doskonały między ludźmi,
jeśli mu braknie mądrości od Ciebie – za nic będzie poczytany.
7 Wybrałeś mnie na króla swojego ludu
i na sędziego synów swoich i córek.
8 Kazałeś zbudować świątynię na górze swej świętej
i ołtarz w mieście swego zamieszkania –
obraz Namiotu świętego, któryś zgotował od początku.
9 Z Tobą jest Mądrość, która zna Twe dzieła,
i była z Tobą, kiedy świat stwarzałeś,
i wie, co jest miłe Twym oczom,
co słuszne według Twych przykazań.
10 Wyślij ją z niebios świętych,
ześlij od tronu swej chwały,
by przy mnie będąc pracowała ze mną
i żebym poznał, co jest Tobie miłe.
11 Ona bowiem wie i rozumie wszystko,
będzie mi mądrze przewodzić w mych czynach
i ustrzeże mnie dzięki swej chwale.
12 I będą przyjemne dzieła moje,
będę rozsądzał lud Twój sprawiedliwie
i stanę się godnym tronu mego ojca.
13 Któż bowiem z ludzi rozezna zamysł Boży
albo któż pojmie wolę Pana?
14 Nieśmiałe są myśli śmiertelników
i przewidywania nasze zawodne,
15 bo śmiertelne ciało przygniata duszę
i ziemski przybytek obciąża lotny umysł.
16 Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi,
z trudem znajdujemy, co mamy pod ręką –
a któż wyśledzi to, co jest na niebie?
17 Któż poznał Twój zamysł, gdyś nie dał Mądrości,
nie zesłał z wysoka Świętego Ducha swego?
18 I tak ścieżki mieszkańców ziemi stały się proste,
a ludzie poznali, co Tobie przyjemne,
i wybawiła ich Mądrość.

1. W trzecim dniu rozważ fragment Listu do Rzymian /Rz 6, 1-12/:

Chrzest to śmierć grzechowi
1 Cóż więc powiemy? Czyż mamy trwać w grzechu, aby łaska bardziej się wzmogła? Żadną miarą! 2 Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal?
3 Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? 4 Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca.
5 Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. 6 To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. 7 Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu.
8 Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, 9 wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. 10 Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. 11 Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.
12 Niechże więc grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim pożądliwościom.

2. Pytania pomocnicze :
– czy prowadzę regularne życie sakramentalne /przyjmuję Eucharystię, spowiadam się/?
– czym dla mnie jest Sakrament Chrztu św.?
– czy traktuję Sakrament Pokuty jako przestrzeń w której spotykam się z Miłosiernym Jezusem?
– Mądrość duchowa przejawia się tęsknotą za spotkaniem z Panem, poproszę w tym dniu o taką łaskę.

3. Na koniec medytacji odmówię modlitwę. /Można posłużyć się własnymi słowami./

Modlitwa o ducha pokuty
(św. Wincenty Pallotti)
Najświętsza Maryjo Panno, Matko Boża i Ucieczko wszystkich biednych grzeszników. Przez nieskończone miłosierdzie Boże, przez nieskończone zasługi Jezusa Chrystusa i przez zasługi całego dworu niebieskiego racz przejąć z Najświętszego Serca Jezusowego cierpienia, które znosił przez całe życie, a które przyprawiły Go o konanie i krwawy pot w Ogrodzie Oliwnym. Racz je wyryć w sercu naszym i w sercach wszystkich ludzi; dla tych bowiem cierpień chcemy płakać i wyrzec się wszystkich grzechów, i za nie pokutować. Ofiarujemy też Krew Jezusa Chrystusa na podziękowanie, jak gdyby nam już wyjednała łaskę, o którą Cię prosiliśmy. Amen.

DZIEŃ CZWARTY
Przed medytacją odmówię modlitwę:
Prosimy Cię, Duchu Święty, abyś poszerzył pragnienia naszego serca i żebyś napełnił je tym, czego nasze serca pragną, co jest treścią naszych próśb, jakie mogą pochodzić z naszych serc, nawet jeśli może nie znajdujemy słów, które byłyby odpowiednie.
Tak, prosimy, abyśmy byli coraz bardziej narzędziami zbawczej woli Boga, Jego życzenia jedności i królestwa: Przyjdź królestwo Twoje! Duchu Święty, Duchu Zielonych Świąt, wspomagaj nas w wyjaśnianiu tego, co niepewne, w ogrzewaniu tego, co letnie, w wyświetlaniu tego, co ciemne, abyśmy wobec świata byli autentycznymi i szlachetnymi świadkami miłości Chrystusa, ponieważ „nikt nie może żyć bez miłości”.
Amen

1. W czwartym dniu rozważę słowa Ewangelii św. Jana /J 8, 1-11/

1 Jezus natomiast udał się na Górę Oliwną, 2 ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. 3 Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: 4 «Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. 5 W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?» 6 Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. 7 A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień». 8 I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. 9 Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. 10 Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» 11 A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. – Idź, a od tej chwili już nie grzesz!».

2. Pytania pomocnicze :
– Pan Bóg jest Sprawiedliwością, ale pełną Miłosierdzia, czy patrząc na swoje życie duchowe i moralne o tym pamiętam?
– czy mój osąd bliźniego jest pełen miłości?
– słowa Jezusa „Idź, a od tej chwili już nie grzesz „są kierowane również do ciebie? Czy zdajesz sobie z tego sprawę?

3. Na koniec rozważania odmów następującą modlitwę:
Kyrie, eleison, Chryste, eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Miłosierdzie Boże, najwyższy przymiocie Stwórcy, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, niezgłębiona miłości Uświęciciela, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, niepojęta tajemnico Trójcy Świętej, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, wyrazie największej potęgi Boga, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w stworzeniu duchów niebieskich, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, powołujące nas z nicości do istnienia, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, ogarniające wszechświat cały, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, darzące nas życiem nieśmiertelnym, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, chroniące nas przed zasłużonymi karami, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, dźwigające nas z nędzy grzechu, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, usprawiedliwiające nas w Słowie Wcielonym, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, wypływające z ran Chrystusowych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, tryskające z Najświętszego Serca Jezusowego, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, dające nam Najświętszą Maryję Pannę za Matkę Miłosierdzia, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w objawieniu tajemnic Bożych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w ustanowieniu Kościoła powszechnego, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w ustanowieniu sakramentów świętych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, przede wszystkim w sakramencie chrztu i pokuty, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w sakramencie Ołtarza i kapłaństwa, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w powołaniu nas do wiary świętej, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w nawróceniu grzeszników, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w uświęceniu sprawiedliwych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, w udoskonaleniu świątobliwych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, zdroju chorych i cierpiących, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, ukojenie serc udręczonych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, nadziejo dusz zrozpaczonych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, towarzyszące wszystkim ludziom zawsze i wszędzie, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, uprzedzające nas łaskami, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, pokoju konających, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, rozkoszy niebiańska zbawionych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, ochłodo i ulgo dusz czyśćcowych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, korono Wszystkich Świętych, ufamy Tobie!
Miłosierdzie Boże, niewyczerpane źródło cudów, ufamy Tobie!
Baranku Boży, któryś okazał największe miłosierdzie w odkupieniu świata na krzyżu – przepuść
nam, Panie.
Baranku Boży, który się miłosiernie ofiarujesz za nas w każdej Mszy Świętej – wysłuchaj nas,
Panie.
Baranku Boży, który z nieprzebranego miłosierdzia gładzisz grzechy nasze – zmiłuj się nad nami.

K: Miłosierdzie Boże ponad wszystkie dzieła Jego.
W: Przeto miłosierdzie Pańskie na wieki wychwalać będziemy.

Módlmy się:
Boże, w którym miłosierdzie jest niezgłębione, a skarby litości nieprzebrane, wejrzyj na nas łaskawie i pomnóż w nas ufność w miłosierdzie Twoje, byśmy nigdy, nawet w największych trudnościach nie poddawali się rozpaczy, lecz zawsze ufnie zgadzali się z wolą Twoją, która jest samym miłosierdziem. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Króla miłosierdzia, który z Tobą i Duchem Świętym okazuje nam miłosierdzie teraz i na wieki. Amen.

DZIEŃ PIĄTY
Modlitwa przed medytacją taka jak w dniu pierwszym.

1. Przeczytaj kilkakrotnie fragment Ewangelii Łukasza Łk 18,9-14
Faryzeusz i celnik
9 Powiedział też do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: 10 «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. 11 Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. 12 Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. 13 Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” 14 Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten1. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».

2. Pytania pomocnicze przy refleksji nad w/w fragmentem Ewangelii Łukasza:
– czy czasem nie zachowujesz się tak jak ewangeliczny faryzeusz?
– czy pomimo swojej grzeszności, słabości, potrafisz przyjąć postawę skruszonego celnika?

3. Na zakończenie odmów Psalm 34

Błogosławić będę Pana w każdym czasie
Na moich ustach zawsze jego chwała
Będę chlubić się w Panu
Niech usłyszą pokorni i weselą się
Śpiewajcie wraz ze mną Panu
Śpiewajmy razem jego imieniu
Bo szukałem pana i mi odpowiedział
I od wszelkiej trwogi mnie uwolnił
Anioł pański stawia obóz warowny
Wokół tych co się go boją i ich zbawia.
Oto biedak woła a pan go wysłuchuje
I wybawia ze wszystkich jego ucisków
Skosztujcie i zobaczcie jak dobry jest pan
Szczęśliwy człowiek, który chroni się u niego
Wiele jest prób które czekają sprawiedliwego
Lecz ze wszystkich pan go uwalnia
Wołają do niego a pan ich wysłuchuje
I wybawia ze wszystkich ucisków
Błogosławić będę Pana w każdym czasie
Na moich ustach zawsze jego chwała
Będę chlubić się w Panu
Niech usłyszą pokorni i weselą się

DZIEŃ SZÓSTY
1. Przed medytacją odmów Koronkę do Miłosierdzia Bożego.

2. Przeczytaj kilkakrotnie fragment Ewangelii Łukasza Łk 9,37-43
„Następnego dnia, gdy zeszli z góry, wielki tłum wyszedł naprzeciw Niego. Naraz ktoś z tłumu zawołał:
– Nauczycielu proszę Cię, wejrzyj na mego syna, to mój jedynak. A oto chwyta go duch, tak, że nagle krzyczy; miota nim tak, że się pieni, tylko z trudem odstępuje od niego, rzucając nim o ziemię. Prosiłem twoich uczniów, żeby go wyrzucili, ale nie mogli.
I rzekł: o plemię niewierne i przewrotne ! Dokąd jeszcze będę wśród was i będę was znosił? Przyprowadź tu swego syna.
Gdy on jeszcze podchodził, zły porwał go i zaczął nim miotać. Jezus rozkazał surowo duchowi nieczystemu, uzdrowił chłopca i oddał go jego ojcu. A wszyscy osłupieli ze zdumienia nad wielkością Boga.”

3. Pytania pomocne przy medytacji tekstu ewangelii:
– Czy wierzę że może uzdrowić z każdego „paraliżu”?
– Czy ufam Jezusowi?
– Czy pragnę uzdrowienia duchowego ?
– Czy oddaję Jezusowi wszystkie swoje troski i cierpi

4. Modlitwa na zakończenie medytacji : Psalm 27
Psalm 27
1 Dawidowy.
Pan światłem2 i zbawieniem moim:
kogóż mam się lękać?
Pan obroną mojego życia:
przed kim mam się trwożyć?
2 Gdy na mnie nastają złośliwi,
by zjeść moje ciało3,
wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele,
chwieją się i padają.
3 Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz,
moje serce bać się nie będzie;
choćby wybuchła przeciw mnie wojna,
nawet wtedy będę pełen ufności.
4 O jedno proszę Pana,
tego poszukuję:
bym w domu Pańskim przebywał
po wszystkie dni mego życia,
abym zażywał łaskawości Pana,
stale się radował Jego świątynią.
5 Albowiem On przechowa mnie w swym namiocie
w dniu nieszczęścia,
ukryje mnie w głębi swego przybytku,
wydźwignie mnie na skałę.
6 Już teraz głowa moja się podnosi
nad nieprzyjaciół, co wokół mnie stoją.
Złożę w Jego przybytku
ofiary radości,
zaśpiewam i zagram Panu.
7 Usłysz, Panie, głos mój – wołam:
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie!
8 4 O Tobie mówi moje serce: «Szukaj Jego oblicza!»
Szukam, o Panie, Twojego oblicza;
9 swego oblicza nie zakrywaj przede mną,
nie odpędzaj z gniewem swojego sługi!
Ty jesteś moją pomocą,
więc mnie nie odrzucaj i nie opuszczaj mnie,
Boże, moje Zbawienie!
10 Choćby mnie opuścili ojciec mój i matka,
to jednak Pan mnie przygarnie.
11 Panie, naucz mnie Twojej drogi,
prowadź mnie ścieżką prostą,
ze względu na mych wrogów!
12 Nie wydawaj mnie na łaskę moich nieprzyjaciół,
bo przeciw mnie powstali kłamliwi świadkowie
i ci, którzy dyszą gwałtem.
13 Wierzę, iż będę oglądał dobra Pańskie
w ziemi żyjących5.
14 Ufaj Panu, bądź mężny,
niech się twe serce umocni, ufaj Panu/

DZIEŃ SIÓDMY
1. Modlitwa przed medytacją: Modlitwa o pragnienie modlitwy
Panie, dziękuję ci za Twoją wszechmoc. Dziękuję, że chociaż ja jestem słaby, to Ty jesteś silny. Panie, doświadczam pokus, które mnie powstrzymują od spędzania czasu z tobą. Nie pozwól wygrać mojemu lenistwu. Udziel mi swojej siły, abym nie poddał się zniechęceniu, lenistwu i wątpliwościom! Pomóż mi uwielbiać Ciebie całym moim życiem. Amen.

2. Tekst do medytacji to Ewangelia Łukasza Łk 15,1-7
1 Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. 2 Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». 3 1 Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: 4 «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? 5 A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona 6 i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. 7 Powiadam wam: Tak samo w niebie2 większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

3. Pytania pomocnicze:
– Jaki obraz Boga noszę w sobie? Czy Stwórca jest dla mnie bardziej surowym sędzią, czy też miłosiernym Ojcem?
– Czy jestem świadomy faktu, że Boże miłosierdzie nie zna granic?
– Jak wyglądają moje praktyki pokutne: spowiedź, częsty rachunek sumienia.

ZALECENIA NA KONIEC TYGODNIA
Jeśli chcesz pogłębić swoją relację z Panem po drugim tygodniu to wróć do tekstu przypowieści o marnotrawnym synu (Łk 15, 11-32)